sobota, 7 kwietnia 2018

Spaghetti alla puttanesca

Spaghetti alla puttanesca zachwyci każdego wielbiciela szybkich sytych dań. Prosty i aromatyczny makaron do przygotowania w 15 minut. Ciekawostką jest pochodzenie tego dnia. Spaghetti alla puttanesca nie znaczy nic innego, jak "spaghetti w stylu prostytutki". Chociaż dla niektórych brzmi to dziwnie, danie to zostało wymyślone przez włoskie prostytutki, potrzebujące czegoś szybkiego, taniego i składającego się z ogólnie dostępnych składników. Sos łączy pomidory, czarne oliwki, chilli, anchois i kapary, dzięki czemu makaron zyskuje bardzo ciekawy kwaskowy posmak, a dodatek świeżych ziół tylko go podkreśla.

Składniki (4 porcje)
-2 puszki pomidorów krojonych
-1/2 szkl. czarnych oliwek bez pestek
-3 ząbki czosnku
-6-8 filecików anchois
-1/4 szkl. kaparów
-1/2 łyżeczki suszonych płatków chilli
-1 łyżeczka oregano
-2 łyżki oliwy z oliwek
-400 g makaronu spaghetti
-natka pietruszki

Przygotowanie
Makaron ugotować al dente. Po odcedzeniu umieścić w garnku.
Czosnek obrać i posiekać. Oliwki pokroić w plasterki. Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek. Podsmażyć czosnek. Dodać anchois, delikatnie rozgnieść je widelcem i przesmażyć z czosnkiem. Dodać pomidory, oliwki i kapary. Doprawić solą, pieprzem, oregano i płatkami chilli. Całość dusić na śrendim ogniu przez około 15 minut, od czasu do czasu mieszając,
Pietruszkę posiekać. 1-2 łyżki dodać do sosu i wymieszać, resztę pozostawić do podania.
Połowę sosu dodać do makaronu. Podgrzać przez chwilę mieszając tak, aby cały makaron pokrył się sosem. Wyłożyć na 4 talerze polewając pozostałym sosem. Podawać posypany natką pietruszki.

Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 531,6 kcal
Tłuszcz: 13,8g
Białko: 18,2g
Węglowodany: 81,6g


Smacznego :-)

12 komentarzy:

  1. Kocham spagetti i nie mogę sie doczekać, kiedy skończę moją dwutygodniową dietę dr Dąbrowskiej, chwilowo wolę nawet nie patrzec na przepisy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dla mnie ale za to proste ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytając składniki, aż ślinka leci , mniamm :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To zdecydowanie coś dla mnie :) Uwielbiam spaghetti i jak jest przygotowane bez mięsa, to biorę w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze niedawno powiedziałabym że nie dla mnie, ale od pewnego czasu przekonuję się do oliwek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danie idealne w zabieganym tygodniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nazwa jest genialna :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie rzeczy, to ja lubię i jak jest chili i anchois, to biorę wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że ten sos by mi zasmakował.
    A nazwa potrawy, rzeczywiście dziwna. Ale w końcu o smak chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam, a teraz cały dzień w pracy będę o tym makaronie myśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oryginalna nazwa brzmi tak elegancko, a tu taka niespodzianka :D

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...