Zastanawialiście się czasem co można zrobić z boczniakami poza klasycznymi panierowanymi "kotletami"? Te wartościowe grzyby zdecydowanie zbyt rzadko goszczą w naszych kuchniach. Gotując dla siebie ograniczam smażone potrawy, co spowodowało, że stałam się wielbicielką jednogarnkowych gotowanych i duszonych potraw. Wspominając moje ulubione flaki wieprzowe robione przez mamę postanowiłam spróbować z wersją wegetariańską. Wyszły mocno doprawione (oczywiście nieco inne niż tradycyjne "mięsne" flaki), o niesamowitym grzybowym aromacie.
Składniki (4 porcje)
-500 g boczniaków
-1 duża marchew
-1 pietruszka korzeniowa
-1 cebula
-2 ząbki czosnku
-100 ml passaty pomidorowej lub 2 łyżki koncentratu pomidorowego
-1 łyżeczka ostrej musztardy
-1 l bulionu warzywnego
-liść laurowy
-1/2 łyżeczki ostrej papryki
-1 łyżeczka majeranku
-sól, pieprz
-2 łyżki oleju rzepakowego
Przygotowanie
Boczniaki umyć, oczyścić i pokroić w paski. Marchew i pietruszkę umyć, ubrać i zetrzeć na tarce, ewentualnie pokroić w słupki (można użyć mrożonych z włoszczyzny). Cebulę i czosnek obrać i drobno pokroić.
W garnku rozgrzać olej. Włożyć cebulę i czosnek i szklić 2-3 minuty. Dodać boczniaki i pozostałe warzywa, listek laurowy i ziele angielskie. Dusić wszystko około 10 minut mieszając by się nie przypaliło.
Wlać bulion i gotować na małym ogniu ok 15-20 minut. Po tym czasie dodać passatę i musztardę i przegotować, doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać gorące posypane natką pietruszki.
Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 162,1 kcal
Tłuszcz: 8,4g
Białko: 5,7g
Węglowodany: 14,3g
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śledzie po kaszubsku
Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...
-
Macie tak czasami, że w domu brakuje jajek i/lub mleka, a wam niemiłosiernie chce się czegoś słodkiego? U mnie ostatnio jest to na porządku ...
-
Sos soubise to francuski sos cebulowy na bazie sosu beszamelowego. Tradycyjnie najczęściej podawany jest do dań z baraniny, ale świetnie pas...
Świetny pomysł z flaczkami :)
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy już nie raz flaczki z boczniaków :D Swego czasu to nawet boczniaki kupowałyśmy codziennie xD
OdpowiedzUsuńZuza, właśnie siedzę i mam do przygotowania obiad. Miałam usmażyć boczniaki, ale zainspirowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńRobiłam boczniaki a la śledzie. Czemu mam flaczków z nich nie zrobić. Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku teściowie raczyli nas boczniakami co chwilę, więc i flaczki były nie raz. W tym jakoś o nich zapomniałam, a szkoda, przecież to pyszna zupa.
OdpowiedzUsuńJa tradycyjnych nie tykam, ale takie z boczniaków to bym chętnie przytuliła :D
OdpowiedzUsuńFlaczki dobre w chuj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńflaczki z boczniaków są bardzo syte, fajna propozycja na obiad :) Robie z bardzo podobnego przepisu, polecam!
OdpowiedzUsuńBrzmi smakowicie :)
OdpowiedzUsuńnigdy takich nie jadłam
OdpowiedzUsuńWow! Takie flaczki to i ja bym zjadła!
OdpowiedzUsuń