wtorek, 23 stycznia 2018

Zupa fasolowa (fasolówka)

Któż jej nie zna? Pyszna, syta, rozgrzewająca, niezastąpiona, przkeazywana z pokolenia na pokolenie. A mimo wszystko każdy robi ją inaczej. Jakie są Wasze sposoby? 

Składniki (6 porcji)
-250 g fasoli
-250 g wędzonego boczku
-250 g kiełbasy wędzonej
-2 marchewki
-1 korzeń pietruszki
-1 mały kawałek selera
-1 cebula
-1 ząbek czosnku
-3 ziemniaki
-ziele angielskie
-1 listek laurowy
-1 łyżka majeranku
-2 łyżki oleju rzepakowego
-sól, pieprz

Przygotowanie
Fasolę namoczyć i zostawić na noc.
Na drugi dzień fasolę odsączyć. Wlać nową wodę. Dodać łyżeczkę soli. Gotować do miękkości fasoli.
Włoszczyznę obrać, zetrzeć na tarce lub pokroić w drobne kawałki . Dodać do fasoli razem z listkiem laurowym i zielem angielskim. Uzupełnić wodę (do ok 2 litrów).Gotować około 15 minut.
Cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać. Na patelni rozgrzać olej. Zeszklić cebulę z czosnkiem. Dodać pokrojony w drobną kostkę boczek i kiełbasę. przesmażyć chwilę. Całość dodać do zupy.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Dodać do zupy. Całość gotować jeszcze około pół godziny. Kilka minut przed końcem gotowania doprawić majerankiem, solą i pieprzem. Podawać gorącą z pieczywem.

Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 528,5 kcal
Tłuszcz: 32,8g
Białko: 22,6g
Węglowodany: 34,1g
Smacznego ;-)

9 komentarzy:

  1. robiłabym takie zupy częściej, tylko niestety ostatnio moje dziecko stwierdziło ,że nie nie lubi zup z fasolą

    OdpowiedzUsuń
  2. Pojutrze chyba ją zrobię, bo jak na razie mamy obiadek :) Mąż się ucieszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z moich ulubionych zup. Z boczkiem mniamm :)

    OdpowiedzUsuń
  4. My dodajemy zawsze wędzonego tofu i też jest pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fasolowa to dla mnie typowo zimowa zupa, smaczna i bardzo pożywna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dawno już nie jadłam. Narobiłaś mi smaka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio chodzi za mną jakieś danie z fasolą, myślałam o fasolce po bretońsku, ale chyba skuszę się na taką zupę :)

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...