Na blogach kulinarnych same pyszności pachnące lasem, a sklepy kuszą nas różnorodnością świeżych grzybów. W warzywniakach i przydrożnych stoiskach stosy pięknie prezentujących się kapeluszników. Aż człowiekowi przypominają się stare czasy, gdy po wypadzie ze znajomymi do domu znosiło się torbę kani i kilka maślaków. Smażone kanie w panierce, duszone maślaki z cebulką. I tylko, nie trzeba przekombinować. Najprostsze rzeczy idealnie podkreślają naturalny smak "zdobyczy". Dawno nie gotowałam nic z wykorzystaniem grzybów, ale w końcu też musiałam ulec tej wszechobecnej magii...
Składniki (ok. 4 porcje)
-500 g mielonego mięsa drobiowego (najlepiej z indyka)
-500 g leśnych grzybów mieszanych (poza sezonem można użyć mrożonych)
-200 ml słodkiej śmietanki UHT 18%
-1 jajko
-4-5 łyżek bułki tartej
-1/2 cebuli
-ząbek czosnku
-zioła prowansaskie
-listek laurowy, ziele angielskie
-sól, pieprz
-2-3 łyżki mąki pszennej
-2 łyżki oleju rzepakowego
Przygotowanie
Olej rozgrzać w garnku. Cebulę drobno posiekać i przełożyć na rozgrzany olej. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażyć na małym ogniu aż cebula się zeszkli. Wlać 2 szklanki wody. Dodać listek laurowy i ziele angielskie. Na gotującą się wodę włożyć oczyszczone i pokrojone w duże kawałki grzyby. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Gotować 15 minut.
Mięso przełożyć do miski. Wbić jajko, dodać bułkę tartą. Przyprawić delikatnie solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Wyrobić na jednolitą masę. Jeśli mięso będzie zbyt klejące można dodać jeszcze trochę bułki tartej. Z masy formować małe pulpeciki. Wkładać je na gotujący się wywar z grzybami. Całość gotować na małym ogniu ok. 20 minut. Po tym czasie wlać śmietankę i dobrze wymieszać. Mąkę rozrobić w połowie szklanki zimnej wody. Wlać do sosu. Gotować na małym ogniu dokładnie mieszając do czasu aż sos zgęstnieje. Podawać z ryżem, kaszą lub ziemniakami i ulubioną surówką.
Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 450,2 kcal
Tłuszcz: 27,7g
Białko: 31,2g
Węglowodany: 24,9g
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śledzie po kaszubsku
Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...
-
Macie tak czasami, że w domu brakuje jajek i/lub mleka, a wam niemiłosiernie chce się czegoś słodkiego? U mnie ostatnio jest to na porządku ...
-
Sos soubise to francuski sos cebulowy na bazie sosu beszamelowego. Tradycyjnie najczęściej podawany jest do dań z baraniny, ale świetnie pas...
Brzmi apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńMmmm.... Już czuję jak pięknie pachną, a jak muszą smakować!:) Cudowne smaki dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńJest pysznie! ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze mimo sezonu grzybowego u nas niestety jest ich brak😉 Fajna propozycja na pulpety😁
OdpowiedzUsuńSuper są takie pulpeciki w grzybowym sosie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obiady, Twój zapowiada się cudownie :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wykorzystanie sezonowych, leśnych grzybów :) świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńAle pyszniutkie pulpeciki - jeszcze z moim ulubionym sosem :D
OdpowiedzUsuńO jaki pyszny obiadek, aż zrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam grzyby i najlepsze są w najprostszym wydaniu, pulpetów w sosie grzybowym jeszcze nie robiłam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione połączenie: mięso mielone i sos grzybowy. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńPyszny obiad :)
OdpowiedzUsuńSmaczna propozycja!
OdpowiedzUsuńPrzepyszna klasyka!
OdpowiedzUsuńFenomenalny przepis :) Extra!
OdpowiedzUsuńMmm już jestem głodna :D
OdpowiedzUsuń