Dziś małe wspomnienie z czasów szkolnych. Czy ktoś pamięta klasyczne zapiekanki z szynką kupowane w budkach w mieście? Zrumienione na chrupko, pełne pieczarek, szynki i roztopionego sera.
Składniki (4 porcje)
-2 półbagietki
-4 plasterki szynki
-250 g pieczarek
-200 g tartego żółtego sera
-4 łyżki keczupu
-1 łyżka oleju do smażenia
-sól
Przygotowanie
-Bułki rozkroić wzdłóż i posmarować keczupem. Pieczarki pokroić w plasterki lub półplasterki, delikatnie oprószyć solą i podsmażyć na patelni. Szynkę pokroić w małe kawałki. Na bułkach układać szynkę i pieczarki, posypać tartym żółtym serem. Zapiec kilka minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.
Smacznego ;-)
Klasyka :)
OdpowiedzUsuńOjej, całe wieki nie jadłam :) muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasy uwielbiam czasem sięgnąć po tego typu przysmaki. Chętnie sprawdzę przepis na tą zapiekankę. Zapraszam do mnie, może coś ciekawego wpadnie w oko ;)
OdpowiedzUsuń