wtorek, 29 czerwca 2010

Placek marchewkowy

Uwielbiam dziwności. Chociaż ciasto z marchewką już chyba każdy próbował ;-)

Składniki
Ciasto
-1 i 1/4 szkl oleju
-4 jajka
-2 szkl drobno utartej marchewki
-2 szkl mąki
-2 szkl cukru
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-2 łyżeczki sody
-2 łyżeczki cynamonu
-rodzynki
-orzechy

Polewa
-czubata łyżka kakao
-4 łyżeczki cukru
-łyżeczka masła
-2 łyżeczki wody
-ja z braku czasu dolałam odrobinę mleka ;)

Przygotowanie
Jajka wbić do miski, wsypać cukier i ucierać tak długo, aż powstanie kremowa puszysta masa. Dalej ucierając, stopniowo dodawać olej i mąkę, a na końcu dołożyć marchewkę, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Dodać także rodzynki oraz i orzechy. Wymieszać.
Blachę wysmarować tłuszczem, posypać mąką. Równomiernie rozsmarować w formie ciasto. Piec około 40 minut w temp. 180st.
Przygotować polewę: wszystkie składniki umieścić w garnuszku i gotować na bardzo małym ogniu aż do rozpuszczenia cukru. Polać ostudzone ciasto, pozostawić do ostygnięcia.
Smacznego! :)

5 komentarzy:

  1. POlecam jeszcze spróbowanie tego ciacha z "polewą" z białego serka typu Philadelphia, idealnie się komponuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadłam i potwierdzam- pyszne ! Normalnie zazdroszczę tych wszystkich wypieków, bo u mnie ostatnio posucha jedzących i nie mam dla kogo piec takich wspaniałości :/*

    OdpowiedzUsuń
  3. oo, zaintrygowałaś mnie Ania, tą polewą :) konieczność do wypróbowania :)

    Szarlotek, u mnie też tylko rodzice jedzą. Ja jestem na wiecznej diecie, rodzeństwo dawno wybyło ;) tylko koleżankę czasami dokarmiam ;) Ale piec uwielbiam i wykorzystuję każdą możliwość - przyjęcie, grill, spotkanie ze znajomymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nie jadłam tego ciacha:) muszę koniecznie wypróbować jak podrośnie marchewka z ogródka;) pysznie wygląda ten Twój wypiek

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ciacho marchewkowe. Pięknie pachnie i cudownie smakuje. My bardzo lubimy wilgotne ciasta, a marchewkowe zawsze takie jest :) Mniam, pysznie wygląda Twoje :)

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...