sobota, 15 lutego 2020

Filipino Arroz a'la Cubana, czyli filipiński ryż po kubańsku

Klasyczna wersja ryżu po kubańsku pojawiła się już na moim blogu (Arroz a'la Cubana), ale to nie wszystko, gdyż na pyszna ryżowa potrawa występuje także w innych wersjach. Hiszpańskim kolonizatorom Filipin przyszła także na myśl opcja z mięsem. Dlatego też dziś zapraszam do spróbowania połączenia mięsa wołowego z ryżem i smażonym bananem. 

Składniki (4 porcje)
-500 g mielonej wołowiny
-300 g białego ryżu
-1 cebula
-1 mała czerwona papryka
-3 ząbki czosnku
-1 pomidor
-1 duży ziemniak
-1 marchewka
-2 banany
-4 jajka
-łyżka mąki pszennej
-1/2 szkl. bulionu
-1 liść laurowy
-1/4 szkl. sosu sojowego
-1 łyżeczka soku z cytryny
-olej roślinny
-sól, pieprz
-opcjonalnie: półprasterki limonki lub cytryny

Przygotowanie
W misce umieścić mięso wołowe. Dodać sos sojowy i sok z cytryny. Wymieszać i odstawić na ok. 15 minut.
W międzyczasie pokroić drobno warzywa. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju roślinnego. Podsmażyć cebulę, czosnek i paprykę przez około 5 minut. Dodać pokruszony listek laurowy i smażyć jeszcze minutę dla uwolnienia aromatu.
Do składników na patelni dodać mięso. Smażyć aż się zetnie. Dodać pokrojone drobno pomidory, marchew i ziemniaki. Całość wymieszać i podsmażyć jeszcze 3-4 minuty. Całość zalać bulionem i dusić aż ziemniaki będą miękkie. Doprawić solą i pieprzem.
Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie, odstawić pod przykryciem by nie ostygł.
Banany pokroić w plasterki i obtoczyć w mące. Na patelni rozgrzać większą ilość oleju (na wysokość około 1 cm.). Usmażyć banany z obu stron na złoto.
Usmażyć jajka sadzone posypane solą i pieprzem.
Ugotowany ryż podawać z porcją mięsa i smażonymi bananami, opcjonalnie z półplasterkami limonki lub cytryny.


  




Smacznego ;-)

6 komentarzy:

  1. Super, wygląda bardzo apetycznie, szczególnie z jajkiem sadzonym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ciekawości bym spróbowała, nigdy nie miałam styczności z kubańską kuchnią

    OdpowiedzUsuń
  3. Smażone banany to moja miłość. Lubię takie połączenia smaków, wypróbuję przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy przepis, w naszej szerokości geograficznej trochę nietypowe połączenie składników :)

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...