Na jesienne chłody powinnam nabrałam ochoty na pożywną zapiekankę makaronową. Z przyjemnością mogłam w niej przetestować nowość na naszym rynku - makaron od firmy Elovena. Muszę przyznać, że w zapienkance spisał się idealnie! :-)
Składniki
-ok. 200g makaronu penne
-2 pomidory
-1 cukinia
-2 jajka
-5 łyżek śmietany
-250g szpinaku mrożonego
-opakowanie sera lazur (ok 150-200g)
-2-3 ząbki czosnku
-sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Przygotowanie
Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Ostudzić. Cukienię i pomidory obrać i pokroić w plasterki. Wrzucić na patelnię, podlać wodą i dusić aż zmiękną. Szpinak rozmrozić, odparować. Dodać zgnieciony czosnek, 3 łyżki śmietany. Wymieszać doprawić do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Do masy szpinakowej wrzucić makaron, dobrze wymieszać. Przełożyć do naczynia żaroodpornego. Na makaron przełożyć podduszone wcześniej warzywa. Jajka rozbić widelcem, dodać 2 łyżki śmietany i wymieszać. Można doprawić. Powstałym 'sosem' polać zapiekankę. Na wierzch pokruszyć ser (ewentualnie poukładać pokrojony w plasterki). Piec ok 20 minut w temp. 185 st.
Smacznego :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śledzie po kaszubsku
Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...
-
Macie tak czasami, że w domu brakuje jajek i/lub mleka, a wam niemiłosiernie chce się czegoś słodkiego? U mnie ostatnio jest to na porządku ...
-
Sos soubise to francuski sos cebulowy na bazie sosu beszamelowego. Tradycyjnie najczęściej podawany jest do dań z baraniny, ale świetnie pas...
Moi nie lubią szpinaku a ja uwielbiam. Właśnie w takich potrawach staram się przemycić szpinak. Świetne danie
OdpowiedzUsuńJa również lubię szpinak, w przeciwieństwie do mojej rodziny, Zapiekanka godna polecenia. Pozdrawiam:) http://napiecyku.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak mogłabym go jeść co trochę.
OdpowiedzUsuńTa zapiekanka bardzo mi się podoba :) Zjadłabym
jestem własnie przed obiadem, a tu takie pyszności zaserwowałaś:)
OdpowiedzUsuń