Uwielbiam wczesne wiosenno-niedzielne poranki, kiedy jeszcze resztka nocnego chłodu zmusza do wciągania grubych skarpetek. W domu panuje idealna cisza, a parująca gorąca ziołowa herbata targa za nos. Nareszcie znajduję czas na przyrządzenie ciepłego i porządnego śniadania. Dziś skusiłam się na racuszki z białego ryżu polane sokiem owocowym, które znalazłam w książeczce z 'Poradnika domowego'. Same w sobie praktycznie niesłodkie, świetnie współgrają z gęstym sokiem, Mogłabym raczyć się nimi częściej...
Składniki
-35dag ryżu
-2 i 1/2 szklanki mleka
-3 jajka
-2 łyżeczki masła
-łyżka cukru
-1 i 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1/2 szklanki soku owocowego (ja użyłam gęstego wiśniowego domowej roboty)
-olej
Przygotowanie
Ryż sparzyć wrzątkiem na sicie, zalać mlekiem i ugotować na sypko. Gdy ostygnie, dodać żółtka utarte z cukrem i masłem oraz mąkę ziemniaczaną. Z białek ubić pianę i dokładnie wymieszać z masą ryżową. Kłaść masę łyżką na gorący tłuszcz i smażyć z obydwu stron, rumieniąc. Racuszki podawać polane sokiem.
wygladaja pysznie!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :) Takich placuszków to jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńplacuszki na ryżu - fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńOczywiście! Takie pyszności jak dla mnie są cudowne ;-D W sensie.. dla mojego podniebienia ;-) Ryż ryż.. mogłabym cały czas jeść ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
pozazdrościc takiego sniadania ;) ja to płatki na kolanie i do przodu :D
OdpowiedzUsuńSzana, ja na płatkach albo muffinkach działam przez cały tydzień ;-) w weekend staram się dożywić ;)
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że są przepyszne! takie śniadanie mogłabym mieć co drugi dzień :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam i nie jadłam jeszcze takich placuszków. Zazwyczaj jem śniadania na słodko, takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadłam placuszków z ryżu, muszą pysznie smakować :)
OdpowiedzUsuńSłodki ryż w takiej postaci! :) To zdecydowanie do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja i świetny wygląd :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pysznie..zjadłabym takie na śniadanie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMuszą być super jeszcze ciepłe jedzone z konfiturą... mniam:)
OdpowiedzUsuń