sobota, 18 marca 2017

Zmiany w Zielonej Kuchni - ankieta

Niebawem nowy wpis, a tymczasem... proszę was o wyrażenie swojego zdania! W czym rzecz?
Otóż niedługo zmienia się parę rzeczy w moim życiu, będę miała odrobinę więcej czasu na poświęcenie na prowadzenie bloga. Mimo, że ma już kilka lat, to cały czas aktualizowany jest "z doskoku". Pora pomyśleć o zmianach!
W związku z tym, co byście zmienili?
-Zmienić nazwę, layout, popracować nad zdjęciami, resztę zostawić
-Zmienić nazwę, layout, , popracować nad zdjęciami, ściślej się utematyzować
-Zostawić nazwę, zmienić layout, dodawać dalej jak jest pracując nad zdjęciami
-Zostawić nazwę, zmienić layout, popracować nad zdjęciami, ścislej się utematyzować.
Co sądzicie?
Zaznaczam, że lubię prostą kuchnię. Codzienne życie to niestety nie MasterChef ;) Liczy się efekt końcowy. Kilkuskładnikowe potrawy nie muszą być nudne :)

Swoje zdanie można wyrazić w komentarzach lub na facebooku :)



8 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że nie warto zmienić nazwy, w końcu już poszła w świat :) Z layoutem zawsze można kombinować, choć ten jest bardzo przejrzysty, a to duży plus. Wg mnie zawsze najwięcej czasu warto poświęcić na zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nazwy bym nie zmieniała na twoim miejscu, ale na pewno warto popracować nad zdjęciami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się, nazwa musi zostać :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod wcześniejszymi komentarzami - zdjęcia zawsze warto poprawić. Nazwy nie zmieniaj!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z poprzedniczkami, nazwa bardzo fajna, blog ładny, przejrzysty a nad zdjęciami można zawsze popracować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam się tu dobrze czuję. Przyzwyczaiłam się i wcale zmian nie potrzebuję:) Więcej przepisów! Więcej, wiecej! Tego pragnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chociaż jestem tutaj pierwszy raz to Twój blog, jest bardzo przejrzysty. Zdjęcia mogłyby być trochę większe tylko, ale tak to spoko :) Nazwa jest ekstra- nie zmieniaj jej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym zostawiła tę nazwę, ale bym przeszła na własną domenę.

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...