sobota, 20 lutego 2010

Pączki

Pączki oczywiście tłustoczwartkowe. Z lekkim poślizgiem, ale zawsze... :) Kolejny przepis z maminych pożółkłych karteczek

Składniki:
-1/2 kg mąki
-5 dag drożdży
-szklanka mleka
-6 łyżek cukru
-5 żółtek
-5 łyżek masła
-otarta skórka z cytryny
-1/2 kieliszka spirytusu
-smażone wiśnie (lub jakakolwiek konfitura wg uznania)

Przygotowanie:
Drożdże rozprowadź z łyżką cukru, łyżką mąki i ciepłym mlekiem. Odstaw do wyrośnięcia. Żółtka utrzyj z resztą cukru. W misce połącz mąkę z drożdżami, żółtkami, spirytusem, solą skórką z cytryny, wyrób ciasto. Kiedy będzie odchodziło od dłoni, dodaj stopione masło. Ciasto powinno być dość luźne. Pozostaw do wyrośnięcia. Rozwałkuj na placek grubości palca, wytnij krążki. Na środku połóż konfiturę, przykryj drugim krążkiem, zlep brzegi. Ułóż pączki na posypanej mąką serwecie. Niech trochę wyrosną. Smaż pączki w dużej ilości gorącego smalcu. Odsącz na bibule, udekoruj.

3 komentarze:

  1. Kocham pączki...Koniecznie wypróbuję przepis...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisałam sobie ten przepis...Moja mama robiła takie. Lubię, gdy jem pączka czuć, że jem ciasto, a nie watę. Moja mama też robiła pączki tylko z żółtek, a nie całych jajek. Na pewno wypróbuję przepis...

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...