piątek, 2 marca 2018

Calzone ze szpinakiem i mozzarellą

Niedawno proponowałam Calzone z kurczakiem BBQ, więc przyszła pora na wersję bez mięsa. Osobiście szpinak uwielbiam i mogłabym go jeść pod każdą postacią. W połączeniu z serem, cebulką i przyprawami jest świetnym farszem do wykorzystania dosłownie we wszystkim. 

Składniki (4 porcje)
-500 g mąki
-opakowanie drożdży instant (7-8g)
-1/2 łyżeczki soli
-1/2 łyżeczki cukru
-2 łyżki oliwy z oliwek
-3/4 szkl. letniej wody
-500 g mrożonego szpinaku
-1 mała cebula
-1 ząbek czosnku
-2 kulki mozarelli lub ok. 250 g startej
-2 łyżki oleju
-gałka muszkatołowa
-sól, pieprz
-jajko do posmarowania

Przygotowanie
Z mąki, drożdży, soli, cukru, oliwy z oliwek i wody zagnieść elastyczne ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Szpinak rozmrozić. Cebulę drobno posiekać. Na patelni rozgrzać olej. Zeszklić cebulę. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i szpinak. Dusić na małym ogniu do odparowania wody. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Odstawić do ostygnięcia.
Ciasto podzielić na cztery części. Z każdej uformować kulę i rozwałkować bardzo cienko. Na połowie ułożyć porcję szpinaku, na wierzch położyć plasterki mozarelli (jeżeli jest tarta - można ją wcześniej wymieszać z ostudzonym farszem szpinakowym). Ciasto złożyć na pół, zlebić brzegi jak pierogi. Jajko rozbić i posmarować pierogi. Piec w temperaturze 210 stopni przez około 15 minut.

Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 703,1 kcal
Tłuszcz: 23,4g
Białko: 28,2g
Węglowodany: 94,5g





Smacznego ;-)

11 komentarzy:

  1. Że szpinakiem mogę jeść codziennie. Mam słabość do niego. Pierogi calzone są niezwykle syte i smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentuje się wyśmienicie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię szpinak, ale zwykle z serem typu feta, z mozarellą go jeszcze nie łączyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym raczej wolała wersję z kurczakiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie to wygląda i domyślam się, że tak właśnie smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim wydaniu jeszcze nie jadłam calzone ale szpinak uwielbiam więc na pewno pyszne :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie wersje calzone bardzo fajne, każdy może wybrać coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takiego calzone jeszcze nie jadłam, wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pierożek :D I nadzienie bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...