czwartek, 28 grudnia 2017

Smażony boczek z cebulą "świeżonka"

Zawsze mnie zastanawiało skąd wzięła się nazwa. Danie gości u nas od wielu lat. Wszak świeżonka to danie z mięsa ze swieżo ubitej świni i nie ma za wiele wspólnego ze smażonym boczkiem z cebulą. Nie zmienia to jednak faktu, że jest przepyszne i z pewnością przypadnie od gustu wielbicielom skwarek i smażonych potraw.

Składniki (2 porcje)
-400 g surowego boczku
-3 duże cebule
-3 łyżki oleju rzepakowego
-sól, pieprz

Przygotowanie
Boczek pokroić w małe plasterki i oprószyć solą i pieprzem. Cebulę pokroić w paski/piórka.
Na patelni rozgrzać olej. Wysmażyć boczek na chrupko. Dodać pokrojoną cebulę.Smażyć aż zmięknie. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem. Można także delikatnie obsypać cebulę cukrem. Podawać ze świeżym pieczywem.

Wartość energetyczna (1 porcja)
Energia: 826 kcal
Tłuszcz: 64,1g
Białko: 51,3g
Węglowodany: 9,6g

Smacznego ;-)

6 komentarzy:

  1. Taki boczuś jest najlepszy mniamm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj takie tłuste kalorie to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że dowiedziałam się skąd nazwa dania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smaki mojego Połówka. Do tego dobre pieczywko i mamy pyszną kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u nas też znane ale najlepsze właśnie zaraz po biciu:) Pyszne jest:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedzonko dzieciństwa ;) zawsze przy świniobiciu mięsko szło na patelnię :) super wspomnienia ;)

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...