Składniki
-opakowanie ciasta francuskiego
-1 czerwona papryka
-ok 160g hummusu (można wykonać samemu lub, tak jak ja, użyć gotowego. Do tego celu polecam hummus naturalny firmy Primavika, którego słoiczek idealnie pasuje na taką porcję)
-żółtko
-ulubione zioła
Przygotowanie
Ciasto francuskie rozwinąć (mrożone wcześniej rozmrozić). Posmarować dość grubo hummusem. Posypać lekko ulubionymi ziołami czy przyprawami. Pokroić na prostokąty (ok 7x10cm). Paprykę umyć, powycinać nasiona, pokroić w paseczki. Na każdy kawałek ciasta kłaść 1-2 paseczki papryki, zawijać. Gotowe paszteciki ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, każdy posmarować roztrzepanym żółtkiem i posypać ziołami. Piec ok 15minut w 200 st.
Fajny i szybki zamiennik :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Porywam!
OdpowiedzUsuńciekawe danie, chętnie bym podkradła jeden na spróbowanie:)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńTwój blog został wyróżniony przeze mnie w Liebster Blog.Więcej informacji na moim blogu: http://sylkahaha.blox.pl/2012/11/Wyroznienie-Liebster-Blog.html Pozdrawiam :)
Sante to bardzo dobra firma. Pomimo iż granole mają jak dla mnie za słodkie to i tak cenię sobie jej produkty :) Gramola nadaje sie na muffinki (wówczas nie daje cukru) ale inne produkty są ciekawe i smaczne :)
OdpowiedzUsuńA i na tag odpowiem następnym razem :)
Co do pasztecików to wygladają interesujaco o i smacznie :)
Mam jeszcze prosbę. mogłabys usunąć weryfikacje komentarzy kodem
Hummusu nie miałam nigdy okazji próbować, nie wiem nawet jak smakuje, ale przyznam szczerze, że Twoje paszteciki kusza oj kuszą :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysl :) hmm zakąska do zupy? czy bardziej przekąska ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden sposób na wykorzystanie ciasta francuskiego:)popieram.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na pewno wykorzystam. Gdzie kupiłaś hummus?? Dla takiego leniwca jak ja rewelacja!
OdpowiedzUsuńmuffinkowe niebo - hummus tez dostałam w ramach współpracy z firmą Primavika :) Ale bez problemu kupisz go w sklepach ze zdrową żywnością i pewnie tych typu 'kuchnie świata' :)
UsuńSmakowicie wygląda :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDa się nawet kupić gotowe paszteciki z hummusem, ale ja nie mogę jeść kupnego hummusu, bo jestem uczulona na sezam... Więc będę musiała sama zrobić całość.
OdpowiedzUsuń