czwartek, 11 marca 2010

Krem z bananów

Coś dla zwolenniczek (i zwolenników również) lekkich deserów. Puszysty, nie za słodki, a jednocześnie z mnóstwem wartości odżywczych ;-)

Składniki (na ok. 2-3 porcje)
-2 banany
-2 jajka
-3 łyżki cukru
-2 łyżeczki żelatyny

Przygotowanie
Żelatynę wymieszać z kilkoma łyżkami zimnej wody. Pozostawić na kilkanaście minut, następnie ogrzewać na małym ogniu, mieszając. Gdy zawrze odstawić i ostudzić.
Jajka i banany umyć, osuszyć. Oddzielić białka od żółtek. Banany obrać ze skórki, odkroić końce, pokroić w kawałki i wraz z żółtkami połową cukru zmiksować. Z białek ubić pianę. Do sztywnej piany, ubijając w dalszym ciągu dodawać po trochu pozostały cukier. Pianę, ubijając połączyć ze zmiksowanymi składnikami i żelatyną. Ubijać kilka minut. Gotowy krem wyłożyć do kompotierek i schłodzić w lodówce.

Smacznego ;)

3 komentarze:

  1. Mniam, musi byc pyszny ten deser :) Uwielbiam banany!
    Milego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, chociaż od siebie dodałabym coś kwaśnego do tego deseru :)Ale ja tak mam jak widzę banany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie! nie było mnie u Ciebie kilka dni, a tu proszę jakie smakołyki! uwielbiam banany!:) zjadłabym taki kremik:))

    OdpowiedzUsuń

Śledzie po kaszubsku

Nowy rok to chyba dobry czas na powrót do blogowania. Postanowiłam także zadbać o to by w przyszłości pojawiło się trochę więcej przepisów n...